Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Sheva z miejscowości Bratkówka k. Krosna. Nakręciłem do tej pory 18386.10 kilometrów z czego 7563.96 w terenie. Przycinam z średnią prędkością 20.74 km/h, choć pewnie by mogło być lepiej. :P
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sheva87.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:466.00 km (w terenie 182.00 km; 39.06%)
Czas w ruchu:22:24
Średnia prędkość:20.80 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:35.85 km i 1h 43m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
20.00 km 15.00 km teren
01:05 h 18.46 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Sama Królewska

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 30.04.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj z Kołczonem szybki wypad po południu przed zbliżającą się burzą przejechać w tempie Królewską. Bardziej techniczna i niebezpieczna wersja przejazdu w dniu dzisiejszym i kurcze coś mnie te luźne kamienie na stromych zjazdach nie bardzo polubiły bo kilka razy było nie za ciekawie i ledwo udało mi się wyratować. Trzeba będzie walczyć ze strachem i dalej szlifować technikę. Poza tym ogólnie dobrze, choć mocy dalej w nogach nie ma.


Dane wyjazdu:
33.00 km 20.00 km teren
01:40 h 19.80 km/h:
Maks. pr.:64.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Królewska po raz pierwszy w 2011

Piątek, 29 kwietnia 2011 · dodano: 29.04.2011 | Komentarze 0

Powrót do domu, szybko się ogarnąłem i wyruszyłem w stronę Korczyny i Komborni gdzie podjechałem grzbietem pod pkt widokowy i dalej przez Prządki.... rowerek prowadzi się wyśmienicie na technicznych odcinkach :P Potem zrealizowałem dalszą część planu na dzisiaj a mianowicie wyruszyłem na spotkanie z pasmem królewskiej niebieskim szlakiem. Była to pierwsza jazda tą trasą w tym roku i pierwszy teren z prawdziwego zdarzenia. Podsumowując było wypas :]


Dane wyjazdu:
53.00 km 10.00 km teren
02:06 h 25.24 km/h:
Maks. pr.:70.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Wiatraki po raz drugi ;]

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 26.04.2011 | Komentarze 0

Tak jakoś wyszło, że dzisiaj padło na jazdę w kierunku wiatraków, gdzie byłem dwa lata temu jak jeszcze były w budowie i nie mogłem zobaczyć finalnego efektu. Pogoda dopisała, zgadałem się z Kołczonem i mieliśmy wyskoczyć w południe i tak też się stało. W sumie to z dwójki zrobiła się trójka, bo dołączył do nas jego kuzyn, który coś tam sobie na własną rękę jeździ. Trzeba przyznać, że chłopak dawał rade. Ja jakichś mocy też nie miałem także nie było szarpania do przodu. Objechaliśmy traskę w 2 godziny z groszem, co w sumie przy nie małej liczbie podjazdów nie było złym czasem :) Do tego słońce było mocne i grzało jak jasna cholera, co skończyło się pierwszą w tym roku kolarską opalenizną zwłaszcza na rękach ;D A co do wiatraków to robią wrażenie...


Dane wyjazdu:
36.00 km 10.00 km teren
01:35 h 22.74 km/h:
Maks. pr.:66.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Wielkanocny wypad

Niedziela, 24 kwietnia 2011 · dodano: 24.04.2011 | Komentarze 0

Po śniadanku przed obiadem wyruszyłem co by zniwelować nadmierne kalorie ;D Pokręciłem trochę po okolicy bliższej i trochę dalszej i to by było na tyle.


Dane wyjazdu:
26.00 km 0.00 km teren
01:05 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Regeneracyjna jazda

Sobota, 23 kwietnia 2011 · dodano: 23.04.2011 | Komentarze 0

Asfaltowy popołudniowy wyjazd, żeby po wczoraj trochę się poruszać, i to by było na tyle poza tym, że coś mnie łupie w kręgosłupie ;D . No teoretycznie jeszcze dokręciłem stery bo się widocznie lekko poluzowały, albo się wszystko ułożyło.


Dane wyjazdu:
38.00 km 30.00 km teren
02:03 h 18.54 km/h:
Maks. pr.:65.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Bonarówka po raz pierwszy

Piątek, 22 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 0

No dzisiaj to można powiedzieć, że letnia pogoda w cieniu ponad 20 stopni to jest to. Krótki zestaw i można kręcić ;]
Wyskoczyłem z Kołczonem na Bonarówkę pierwszy raz w tym roku, także dzisiaj było terenowo zdecydowanie. Trasa też dała nieźle po dupie, pomijając już fakt jazdy na kacu :P. Ale tam gdzie jest cholernie dużo podjazdów muszą być i zjazdy czego akurat dzisiaj nie brakowało. Człowiek umęczony wraca do domu, ale za to jaka satysfakcja z jazdy... ;] Mam nadzieję, że pogoda dalej będzie dopisywała.


Dane wyjazdu:
41.00 km 17.00 km teren
01:55 h 21.39 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Rekompensata z wczorajszej nie do końca udanej jazdy i odcięcie baterii.

Wtorek, 19 kwietnia 2011 · dodano: 19.04.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj po wczorajszej irytacji całą sytuacją z serwisami w Krośnie pojechałem sam pokręcić zaraz po południu. Pogoda słoneczna, minimalnie chłodniej niż wczoraj ale wystarczająco ciepło. Początkowo jechałem z wiatrem średnią ponad 30km/h do Krosna, gdzie trochę pokręciłem i udałem się w stronę Korczyny i Komborni, tam terenowa jazda szutrami, fajną krętą drogą. Potem nawrót w stronę Korczyny i przejazd odkrytą ostatnio trasą. Potem były dwie batalie z wiatrem, który na kilku dłuższych niezabudowanych odcinkach wyssał ze mnie wszystkie siły. Nie wiem z jakiego powodu dzisiaj dopadł mnie kryzys, ale po dotarciu do domu byłem słaby i głodny jak cholera, a siły jako takie wróciły po 2 godzinach. Zobaczymy co będzie jutro.. :)








Dane wyjazdu:
37.00 km 5.00 km teren
01:40 h 22.20 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Cyrk w serwisach i trochę samotnej jazdy :/

Poniedziałek, 18 kwietnia 2011 · dodano: 18.04.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj to było na prawdę ciekawie. Wyskoczyłem z Kołczonem do Krosna, żeby skrócić nowy łańcuch i w razie czego wymienić kasetę jakby się okazało, że się nie przyjmie, co było bardzo prawdopodobne. No i wszystko byłoby super jakby nie fakt, że w 4 sklepach odsyłano nas z powodu rzekomego braku czasu, co jest dla mnie trochę śmieszne bo ile zajmuje rozkucie łańcucha i ewentualne wymienienie kasety. Żeby było ciekawiej w jednym sklepie łańcuch zmieniliśmy ale na kasetę nie było czasu. Suma sumarum kumpel musiał wrócić do domu z kaseta w reklamowce, a ja pojechałem jeszcze gdzieś pokręcić, ale odechciało mi się bo zabawa z taka pierdoła wydawałoby się zajęła nam kilka godzin łącznie. Śmieszne to, jedni nie chcą zarobić, drudzy nie powinni być serwisantami.

Wniosek odkładać kasę i kupić zestaw narzędzi, nauczyć się tego co się nie potrafi zrobić i będzie szybciej, taniej i pewnie dokładniej zrobione wszystko.


Dane wyjazdu:
36.00 km 25.00 km teren
02:09 h 16.74 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

W poszukiwaniu nowych miejsc do jazdy

Niedziela, 17 kwietnia 2011 · dodano: 17.04.2011 | Komentarze 0

Po 11 wyskoczyłem z Kołczonem w stronę zamku odrzykońskiego, po 2 km kręcenia mój 'ulubiony podjazd' i tętno takie, że aż rowerem rzucało :P (muszę się dorobić pulsometru z wysokościomierzem). Dzisiaj pierwszy raz kumpel miał potestować SPD w terenie i w sumie szło mu na początku dobrze. Bo po wyjechaniu pod zamek udaliśmy się na Prządki....
ale tam czekała nas niespodzianka w postaci zerwanego łańcucha. A tutaj ani zapasowego na zmianę (mogłem wziąć bo miałem w domu a ten już raz sie zerwał i był prowizorycznie naprawiany). Jakoś sobie poradziliśmy hehe zestawem polowym i Kołczon musiał delikatnie udać się w stronę domu. A oto nasz skuwacz XXI wieku ;D spisał się doskonale, a do tego jest tani :P

Ja sam przejechałem prządki i udałem się w stronę pkt widokowego przez las, na miejscu zrobiłem przerwę, walnąłem kilka fotek bo widoczność była bardzo dobra i wyskoczyłem grzbietem w stronę Komborni. Postój w sklepie, batonik i uzupełnienie płynów i dalsza jazda.


W drodze powrotnej wymyśliłem sobie, że to dzisiaj jest bardzo dobra okazja na przetestowanie i sprawdzenie drogi, która odchodzi w bok od mojej standardowej już trasy... ten pomysł okazał się strzałem w 10-tke. Droga początkowo asfaltowa zmieniła się w kręty szuter biegnący w górę i dół. Następnie odbiłem w polną drogę a tam jeszcze lepiej.... kawałek leśnego terenowego zjazdu. Potem dokręciłem do drogi, którą też jechałem, ale rządny wrażeń, także z niej odbiłem i to także był udany pomysł ;D bo tam czekała na mnie znowu leśna rasowa przeprawa. Dalej to podjazd pod prządki i powrót do domu tym 'ulubionym podjazdem' który oczywiście jest też bardzo dobrym zjazdem ;D









Dane wyjazdu:
27.00 km 5.00 km teren
01:15 h 21.60 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Pochorobowy rozruch

Piątek, 15 kwietnia 2011 · dodano: 15.04.2011 | Komentarze 0

Niestety dopadła mnie choroba i przez 4 dni leżałem na antybiotykach w łóżku. Ciężko powiedzieć, czy to przez rower czy po prostu taki czas akurat wzmożonej aktywności wirusów i większej zachorowalności. Tego się raczej nie dowiem, chociaż mimo, że od poniedziałku jestem na nogach to cały czas kaszel lekki mnie trzyma i lipa... Mam nadzieję, że przejdzie już bo nie chcę się już szprycować chemią. Jedna dobra w tym całym źle pociecha, że pogoda nie nadawała się za bardzo do jazdy.

Dzisiaj po 16 udało mi się wyskoczyć z kumplem trochę pokręcić, bez jakiejś spinki, głównie asfaltowo. Pogoda się ma poprawiać także może akurat coś z tej jazdy jeszcze będzie.

Kołczon w końcu nie po cywilnemu... :P