Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Sheva z miejscowości Bratkówka k. Krosna. Nakręciłem do tej pory 18386.10 kilometrów z czego 7563.96 w terenie. Przycinam z średnią prędkością 20.74 km/h, choć pewnie by mogło być lepiej. :P
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sheva87.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2014

Dystans całkowity:138.20 km (w terenie 44.00 km; 31.84%)
Czas w ruchu:07:53
Średnia prędkość:17.53 km/h
Maksymalna prędkość:69.38 km/h
Suma podjazdów:1457 m
Maks. tętno maksymalne:183 (92 %)
Maks. tętno średnie:153 (77 %)
Suma kalorii:2425 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:27.64 km i 1h 34m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.42 km 20.00 km teren
02:05 h 17.00 km/h:
Maks. pr.:66.68 km/h
Temperatura:28.0
HR max:183 ( 92%)
HR avg:138 ( 69%)
Podjazdy:426 m
Kalorie: 1241 kcal
Rower:Trek 8500

Teraz już bardziej treningowo

Poniedziałek, 28 lipca 2014 · dodano: 30.07.2014 | Komentarze 0

Tym razem już wyjazd w pojedynkę z nastawieniem na trening i próbę powrotu do jakiejkolwiek formy. Początkowo chwilę po Krośnie, potem już w stronę Korczyny i Komborni z zaliczeniem jak największej ilości szutru i polnych dróg. trochę lepiej niż poprzednio, ale ogólnie obecną dyspozycję oceniam jako tragiczną :) 
Najpierw trzeba się wziąć za siebie i wrócić do standardowej wagi, a potem będziemy myśleli o reszcie.
Sam przejazd udany ze względu na bardzo dobrą pogodę i reset po nieciekawym info w pracy.


Dane wyjazdu:
29.55 km 0.00 km teren
01:38 h 18.09 km/h:
Maks. pr.:41.05 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:272 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Kombornia - Dom. Wycieczka z żoną

Sobota, 26 lipca 2014 · dodano: 30.07.2014 | Komentarze 0

Wspólny popołudniowy wyjazd do teściów. W pierwszą stronę trochę dłuższą trasą z zahaczeniem o Jabłonicę Polską. W między czasie burza i potem powrót do domu już tak jak wcześniej przez Korczynę w kierunku ul. Wisze. Tempo już znacznie lepsze i większe chęci do jazdy także nie jest źle. Może coś z tej wspólnej jazdy w tym roku będzie :)


Dane wyjazdu:
31.86 km 19.00 km teren
01:36 h 19.91 km/h:
Maks. pr.:69.38 km/h
Temperatura:26.0
HR max:183 ( 92%)
HR avg:153 ( 77%)
Podjazdy:439 m
Kalorie: 1184 kcal
Rower:Trek 8500

Prządki - tym razem klapa. Wygrzewanie hamulców.

Czwartek, 24 lipca 2014 · dodano: 30.07.2014 | Komentarze 0

Treningowo w kierunku Korczyny i podjazd w kierunku Czarnorzek asfaltem od strony ul. Leśnej, potem lasem w kierunku strzelnicy i nawrót na Prządki. Początek sprawnie i gładko, ale potem z racji zwalonych drzew zmiana stałej trasy przejazdu i podparcie z powodu niepewności. Przy końcu znowu niespodzianka w postaci konarów drzew i tam już gałęzie chciały mi głowę urwać. Awaryjne podparcie. także lipca w tym roku już nie będzie w 100% pełnego przejazdu. Pomimo zaskakujących niespodzianek jestem zły na siebie bo winą takiego stanu rzeczy jest całkowity brak formy, wyjeżdżenia, a tym samym niepewność w niespodziewanych sytuacjach. Także na dzień dzisiejszy zarówno fizycznie, jak i psychiczne kiepsko stoję :/. Szkoda.


Dane wyjazdu:
19.92 km 0.00 km teren
01:11 h 16.83 km/h:
Maks. pr.:37.20 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:150 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Kombornia z Agnieszką. 2-gie podejście

Sobota, 19 lipca 2014 · dodano: 30.07.2014 | Komentarze 0

Druga wycieczka do Komborni. Już lepiej niż poprzednio także rokowania są dobre :)


Dane wyjazdu:
21.45 km 5.00 km teren
01:23 h 15.51 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:170 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 8500

Zaskoczeni teściowie - wycieczka do Komborni nr 1 w 2014 r.

Poniedziałek, 14 lipca 2014 · dodano: 30.07.2014 | Komentarze 0

W końcu nadszedł ten dzień kiedy obydwa rowerki znalazły się już na mieszkaniu i można było pojechać gdzieś wspólnie. Na pierwszy ogień padł wyjazd do Komborni, zresztą ciężko byłoby znaleźć lepsze rozwiązanie, żeby nie jeździć po mieście. Pakowanie manatków i wyjazd, początkowo częściowo asfaltem, a częściowo chodnikiem z racji niepewności drugiej połówki. Potem już spokojnie drogą w kierunku Korczyny i Komborni. Tempo spokojne, typowo wycieczkowe, podobnie jak ubiór. Zresztą nie ma od razu się zniechęcać. W Komborni część trasy polną szutrową drogą dla urozmaicenia. Najlepsza z tego wszystkiego mina teścia, który się nas nie spodziewał i na początku nawet nie poznał :) Było śmiesznie ale przynajmniej coś ruszyło z wspólną jazdą do przodu.