Info
Ten blog rowerowy prowadzi Sheva z miejscowości Bratkówka k. Krosna. Nakręciłem do tej pory 18386.10 kilometrów z czego 7563.96 w terenie. Przycinam z średnią prędkością 20.74 km/h, choć pewnie by mogło być lepiej. :PWięcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Listopad3 - 0
- 2015, Październik7 - 0
- 2015, Sierpień7 - 0
- 2015, Lipiec4 - 0
- 2015, Czerwiec3 - 0
- 2015, Maj1 - 0
- 2015, Kwiecień1 - 0
- 2015, Marzec9 - 0
- 2014, Listopad3 - 0
- 2014, Październik3 - 0
- 2014, Wrzesień5 - 0
- 2014, Sierpień6 - 0
- 2014, Lipiec5 - 0
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2013, Listopad3 - 0
- 2013, Październik4 - 0
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Sierpień6 - 0
- 2013, Lipiec1 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Kwiecień5 - 0
- 2012, Listopad4 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień12 - 0
- 2012, Sierpień19 - 0
- 2012, Lipiec16 - 0
- 2012, Czerwiec11 - 0
- 2012, Maj13 - 0
- 2012, Kwiecień11 - 0
- 2012, Marzec5 - 0
- 2011, Grudzień1 - 0
- 2011, Listopad4 - 0
- 2011, Październik7 - 0
- 2011, Wrzesień18 - 0
- 2011, Sierpień21 - 0
- 2011, Lipiec15 - 0
- 2011, Czerwiec13 - 0
- 2011, Maj11 - 0
- 2011, Kwiecień13 - 0
- 2011, Marzec3 - 0
- 2011, Luty2 - 0
- 2011, Styczeń1 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Listopad6 - 2
- 2010, Październik5 - 1
- 2010, Wrzesień15 - 0
- 2010, Sierpień21 - 2
- 2010, Lipiec15 - 0
- 2010, Czerwiec8 - 1
- 2010, Maj3 - 0
- 2010, Kwiecień6 - 1
- 2010, Marzec4 - 0
- 2010, Luty1 - 0
- 2009, Listopad2 - 0
- 2009, Październik4 - 1
- 2009, Wrzesień18 - 1
- 2009, Sierpień12 - 0
- 2009, Lipiec15 - 3
- 2009, Czerwiec3 - 0
- 2009, Maj4 - 1
- 2009, Kwiecień10 - 5
- 2009, Marzec4 - 0
- 2009, Luty2 - 0
- 2008, Listopad3 - 0
- 2008, Październik4 - 0
- 2008, Wrzesień9 - 1
- 2008, Sierpień17 - 17
- 2008, Lipiec5 - 0
Dane wyjazdu:
32.00 km
28.00 km teren
02:00 h
16.00 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:BH Jumper 760 Custom
Bonarówka z Kołczonem
Piątek, 29 października 2010 · dodano: 31.10.2010 | Komentarze 1
Po przyjeździe do domu ugadałem się z kumplem na piątek żeby gdzieś wyskoczyć razem i wszystko się udało. Pogoda dopisała, słoneczko przyświecało. W sumie to pierwszy raz gdzieś wybraliśmy się razem po zakupie przez niego sprzętu (Cube LTD PRO, Reba, Formula Oro K18, SlX/XT) także można było porównać rowerki, jednak nie było za bardzo okazji bo ja miałem moce i chęć do jazdy a on po jeździe z dnia wcześniejszego nie miał za wiele sił. Ale oczywiście jeszcze ku temu okazja na pewno będzie, mam nadzieję, że w tym roku :). Podjechaliśmy od razu na Rzepnik a później zjechaliśmy na Węglówkę, gdzie okazało się, że amorka mam za mało napompowanego bo na dużych hopach zaczął dobijać. Nie było już opcji na powrót więc trzeba było tak już jechać, a szkoda bo trzeba było bardziej uważać i się kontrolować niepotrzebnie :P Cholerną górkę wyciągnąłem na takim przełożeniu co bym się nie spodziewał.... po takiej przerwie z systematyczną jazdą, ale widocznie dobry dzień miałem :) Dobrze, że nie było tyle błota co tydzień wcześniej bo bym chyba rzucił to kolarstwo w pizdu :P a tak nie jest źle ;]Bonarówka - widok na Wysoką Strzyżowską i "Bramę Frysztacką"© sheva87
Bonarówka - brzoza :P© sheva87
Kołczon© sheva87
Ja w drodzę na Bonarówkę© sheva87
Komentarze
kolczon | 13:59 sobota, 20 listopada 2010 | linkuj
Udany wypad, pogoda miodzio a co za tym idzie widoczki i wrażenia z jazdy pierwsza klasa, szkoda tylko, że dzień wcześniej po długiej przerwie zrobiłem tą samą trase i troszke byłem wypompowany i musiałem nieco ponarzekać, ale sie udało :D
Komentuj